Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Problem plastiku w oceanach i starania UE o jego ograniczenie

2024-03-07
Problem plastiku w oceanach i starania UE o jego ograniczenie

Problem plastiku w oceanach

Plastikowe odpady w oceanach to bardzo poważne zjawisko. Problem plastikowych odpadów w morzach i oceanach jest widoczny w nawet najdalszych zakątkach świata. W oceanach znajduje się obecnie 150 milionów ton plastiku. Od ok. 5 do 12 mln ton plastiku trafia do światowych wód każdego roku. Takie liczby są zbyt abstrakcyjne, żeby przemówić do naszej wyobraźni, więc dobrze jest je z czymś porównać. Szacuje się, że już w 2050 roku masa plastiku w oceanach przekroczy masę ryb oceanicznych. Nie trzeba jednak przypominać, że już teraz ryby zjadają ten plastik myśląc, że to pokarm, co skutkuje tym, ze zjadamy go również my,  kiedy te ryby lądują na naszych talerzach. Naukowcy dopiero badają wpływ tego mikroplastiku na nasze organizmy. Mnóstwo zwierząt morskich ginie po spożyciu plastiku lub po zaplataniu się w plastikowe reklamówki, linki, sznurki, żyłki itp. Plastikowe odpady degradują również siedliska morskich stworzeń. Zdarza się, że pewne substancje chemiczne uwalniają się z plastiku, który trafił do wody i stanowią dodatkowe poważne zagrożenie dla oceanicznej flory i fauny. Niestety wyrzucając plastikowe odpadki do wód szkodzimy nie tylko środowisku i własnemu zdrowiu, ale również gospodarce. Szacuje się, że roczny koszt zanieczyszczenia mórz i oceanów plastikiem to od ok. 260 do nawet 700 mln euro. Największe straty ponoszą turystyka i rybołówstwo.

Działania UE

Problem plastiku w morzach i oceanach dotyczy najczęściej: butelek, reklamówek, artykułów higienicznych, jednorazowych sztućców, słomek, kubków i opakowań na jedzenie. Dlatego też Unia Europejska swoje szeroko zakrojone działania w tej kwestii w pierwszej kolejności skupiła na ograniczeniu zużycia tego typu produktów lub jeśli to możliwe – zastąpieniu ich biodegradowalnymi odpowiednikami. Jak pewnie wszyscy zdążyli już zauważyć, nie kupimy już w Polskich oraz w supermarketach prawie wszystkich innych unijnych krajów plastikowych: talerzyków, sztućców, słomek i kubeczków. Zastąpiły je papierowe lub nawet jadalne talerzyki, drewniane sztućce, papierowe kubeczki, czy słomki. Te ostatnie można również nabyć: metalowe lub bambusowe. Z tych trzech rodzajów słomek najkorzystniej wypadają te wykonane z bambusa, ponieważ po pierwsze cykl ich produkcji zostawia mały ślad węglowy, bo bambus trzeba tylko wyhodować i pociąć. Po drugie bambusowe słomki w odróżnieniu od papierowych są wielorazowe i można je myć ręcznie lub w zmywarce. Do czyszczenia ręcznego przydaje się mały czyścik zazwyczaj dodawany przez sprzedawców do zestawu słomek. Słomki z bambusa są jednocześnie naturalne, wiec rozłożą się dużo szybciej niż metalowe i nie będą zalegać długimi latami gdzieś na morskim dnie. Bambusowe słomki w zestawie z czyścikiem oraz wiele innych artykułów z naturalnych materiałów posiada w swojej ofercie sklep internetowy TimeForWood. Unia Europejska stara się również aktywizować producentów w partycypacji nad rozwiązaniem problemu plastiku w myśl zasady “zanieczyszczający płaci”. Ten mechanizm jest wdrażany w przypadku producentów  m. in. sieci rybackich, wyrobów tytoniowych czy produktów higienicznych. Podejmowane są również kroki w celu podniesienia poziomów selektywnej zbiórki odpadów. Dla szklanych butelek po napojach ma to być poziom 90% do 2029 roku. Motywacja do selektywnej zbiórki tych odpadów ma być system kaucji za zwrot butelki. Odpady plastikowe w myśl unijnych wytycznych maja być selektywnie zbierane w 30% do 2030 roku. Unia chce również położyć nacisk na odpowiednie etykietowanie produktów, żeby uwrażliwiać europejskie społeczeństwa na zasady selektywnej zbiorki odpadów i właściwą ich utylizację.  

Podsumowanie  

Jak widać instytucje unijne pochylają się nad problemem plastiku w oceanach i dokladają starań, żeby go rozwiązać albo przynajmniej ograniczyć, ale tak na prawdę to od naszych codziennych wyborów, zachowań i przyzwyczajeń zależy, czy to zagrożenie dla ekosystemu i nas samych będzie narastać, czy nareszcie ostatecznie skończy się era plastiku i powrócimy do równowagi w naszych stosunkach ze środowiskiem naturalnym, od którego zależy nasza egzystencja.     

pixel